piątek, 8 kwietnia 2011

Jajecznica kurzęca@@@@@@@@@@@@@@@@2

Z powodu braku wydmuszek gęsich , zaczęłam ozdabiać wydmuszki kurzęce . Rodzina dzielnie znosi jajecznicę i naleśniki na zmianę ...
Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.





13 komentarzy:

  1. Wesołe i kolorowe. "Owijanki" kojarzą mi się z dzieciństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne, zwłaszcza ta granatowo beżowa i ta wycięta z puchem w środku, jest słodka, może się w niej coś zagnieździ.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujące i oryginalne.Taki świeży powiew wiosny:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajne, wiosenne, kolorowe! Podziwiam, że chce Ci się dłubać w tych maleństwach :)
    Ja domówiłam 30szt. wydmuszek gęsich, ciekawe ile uda mi się zrobić do Świąt?
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello Barbara,
    I wish you a nice week end and hope the Spring is there with you.
    Hugs Eva Agnes

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieknie, swiatecznie, kolorowo..wspolczuje konsumentom jaj,,hihih..ale sie usmialam..gratuluje pomyslow..pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
  7. So cute and pretty:-)
    Hugs, Biljana

    OdpowiedzUsuń
  8. i co ja mam napisać Bajeczko, skoro wszystkie słowa zachwytu i uznania dla Twoich zdolności już są w komentarzach?

    OdpowiedzUsuń
  9. haha kochana dogadałybyśmy się :) ja kocham jajecznice, a jeśli doda się szczypiorek to mogę jeść całyyy czas...niestety wydmuszek robic nie umiem. na 8 prób...wszystkie pękły, a jajka mam dobre, domowe..niestety taki nieszczęścnik ze mnie i niezdara :) Twoje jajka piekne, z reszta nic dziwnego, skoro wszystko co robisz jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zjadaczom jaj nie zazdroszczę, posiadaczom Twoich śliczności - jak najbardziej:)

    OdpowiedzUsuń
  11. aj te święta... :)
    a mulinki to taki wspomnienie z dzieciństwa, aj naowijało się w życiu, naowijało... :)

    OdpowiedzUsuń