Bardzo podobają mi się te karczochowe bombki i w końcu spróbowałam taką zrobić. To moja pierwsza bomba, więc jest wiele niedoskonałosci , ale na błędach człowiek się uczy ! Mam nadzieję ,że każda następna będzie lepsza!
Na wierzchu pudelka jest transfer, boczki malowane różnymi farbami, przecierane. Boki wieczka domalowane. Jestem z tego pudelka zadowolona, co często mi się nie zdarza...
Oprócz wieszaczka kuchennego zrobiłam z tej samej serwetki pudełko , boki bejcowane , przecierane + szablon i okucia . Udało mi się dzisiaj zrobić kilka zdjęć przy słoneczku!!!! pokazuję je!!!
Ech, jak ten czas leci..... Znowu byłam w szpitalu , mam zdjęty z ręki stabilizator , za bardzo nie mogę pracować, ale.... przecież COS robić trzeba ..... Wydłubałam taki prosty wieszaczek do kuchni, baaardzo mi się podoba ta serwetka.